Do blokada rachunku bankowego może dojść w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Uprawnienie to wynika z art. 106a Prawa bankowego. Przepis ten przewiduje, że w sytuacji powzięcia uzasadnionego podejrzenia, że zgromadzone na rachunku bankowym środki, w całości lub w części pochodzą lub mają związek z przestępstwem, bank jest uprawniony do dokonania blokady środków na tym rachunku.
Blokada rachunku bankowego przez bank nie może trwać dłużej niż 72 godziny i dotyczy ona wyłącznie kwoty zgromadzonych na rachunku środków, co do której zachodzi podejrzenie nielegalnego pochodzenia. Oznacza to, że jeżeli na rachunku bankowym znajdują się inne środki, które nie mają związku z przestępstwem, to nie mogą one być zablokować, np. bank nie zablokuje emerytury, renty czy świadczenia 500+. Niezwłocznie po dokonaniu blokady bank musi zawiadomić prokuratora, który podejmie decyzje co do wszczęcia postępowania karnego.
W razie wszczęcia postępowania prokurator może wstrzymać określoną transakcję lub dokonać blokady środków na rachunku na czas oznaczony, nie dłuższy niż 6 miesięcy. W przeciwnym razie blokada rachunku bankowego powinna zostać uchylona. Na postanowienie prokuratora w przedmiocie stosowania blokady środków na rachunku przysługuje zażalenie.
Blokada środków na rachunku bankowego może stanowić ogromną dolegliwość dla właściciela rachunku bankowego i nierzadko prowadzić do powstania szkody wskutek niemożności dokonywania płatności. Co zatem w sytuacji, gdy okaże się, że środki zablokowane na rachunku bankowym nie pochodziły lub nie miały związku z przestępstwem? Prawo bankowe przewiduje zwolnienie banku z odpowiedzialności za ewentualną szkodę, która może wyniknąć z wykonania obowiązków związanych z dokonaniem blokady rachunku, ale tylko gdy bank działał w dobrej wierze. Wówczas, jeżeli okoliczności dokonania blokady nie miały związku z przestępstwem lub ukrywaniem działań przestępczych, odpowiedzialność za szkodę wynikłą z dokonania blokady środków na rachunku ponosi Skarb Państwa.